niedziela, 10 września 2023

RAPSOD ŻAŁOBNY


Siódme dziecko, jeszcze nienarodzone

Niemy świadek pogardy dla człowieka

Przyczajone w bezpiecznym łonie matki 

Nie zobaczy świata ani najbliższych

 

Odejdą na zawsze rodziny Żydów

Gospodarz z żoną i gromadką dzieci

Nie pożegnają się na do widzenia

Choć razem pójdą do wiecznego raju

 

Zapłacze pustka i wiosenna cisza

Wiatr kadisz szepnie, spocznijcie w pokoju

Boże, ulituj się nad wsią Markową

Wielu ukrytych przed barbarzyńcami

 

Słońce ogrzewa ciała sprawiedliwych

Niebieski spokój, odzyskaną wolność

Czym zawinili ludzie na tej ziemi

Że ich rozstrzelał okupant wojenny?

 

Przeminą lata, obrodzą maliny

Zabiją dzwony na wspomnienie zmarłych

Oddali życie bo kochali bliźnich

Dobrzy Ulmowie, pokorni i święci!




 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz