Ale Grzesiu się rozczulił
Nad posłusznym pieskiem Buli
Który po podwórku skacze
Jak sportowiec, nie inaczej!
Towarzyszy na spacerze
Swego pana kocha szczerze
Aportuje doskonale
Daje łapę i tak dalej!
Pies najlepszym przyjacielem
Jego wierność znaczy wiele
Od śniadania do wieczerzy
Uśmiechnięte zęby szczerzy!
Grzesiu, najszczęśliwszy z dzieci
Zamieszanie w domu wzniecił
Nadał medal pupilowi
Bo cudowne chwile łowi!
Rys. Dorota Nowak lat 6, opiekun Izabela Stasiak